PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11311}

Ucieczka z Sobiboru

Escape from Sobibor
6,8 5 974
oceny
6,8 10 1 5974
6,3 3
oceny krytyków
Ucieczka z Sobiboru
powrót do forum filmu Ucieczka z Sobiboru

Mój św. pamięci dziadek był w obozie koncentracyjnym i wyglądało to o wiele inaczej niż w tym filmie. Brytole wyidealizowali warunki tam panujące. Ten obóz z filmu wygląda jak ośrodek wczasowy i z pewnością wielu więźniów prawdziwego obozu wiele by dało żeby zamieniono go w taka sielankę. Niestety faktyczne "życie" w obozie wyglądało zupełnie inaczej. Pierwsze minuty z przyjazdem do pracy są bliskie opisom jednak dalej to idealistyczny sielski obrazek. No ale po kolei:

Po pierwsze zwrócił moją uwagę stan więźniów. Panowie ubrani różnie, w bardzo dobrym stanie, odżywieni, prężni i ogoleni. To niestety BZDURA. Faktycznie wszyscy byli ubrani w jednakowe pasiaki. Włosy golono od razu na zero. Potem tych co mieli pracować posypywano proszkiem przeciwpchelnym od którego okropnie piekła skóra. Pasiaki dawano inne na zimę inne na lato. Na lato były grube na zimę cienkie. Jeśli włożyłeś coś pod pasiak i cię strażnik zauważył szedłeś do komory. Albo dostawałeś chłostę. Zależało od widzimisię wartownika. Po miesiącu większość tych którzy przetrwali wyglądała jak chodzące szkielety.

Po drugie wygląd więźniarek. Mają długie włosy ! Praktycznie niemal od razu golono je na zero. Jeśli chodzi o scenę ze zbuntowanym żydowskim dziadkiem to nie zostałby on zastrzelony tylko skatowany przez esesmanów. Zakopali by go na śmierć a jeśli by miał pecha przeżyć kaźń zakaszleliby w komorze głodowej. Gdzie konałby przez następne kilka dni.

Kolejna kwestia to owerkapo. Miły i uprzejmy, wygaduje na Niemca. To kolejny mit. Praktycznie owerkapo byli najgorsi. Chcąc podlizać się nadzorcom znęcali się nad podlegającymi im więźniami jak tylko mogli. Natomiast do więźniów nie zwracano się z uprzejmościami. Mówiono do nich "ty tam" albo po numerze. Często dorzucano również kilka soczystych obelg.

W barakach nie było pościeli na pryczach. tylko trochę słomy i to wszystko. Początkowo więźniowie tłoczyli się po pięciu na pryczę ale po dwóch tygodniach połowa prycz była już wolna. Tzw. Apele nie trwały jak tu 10 min ale po kilka godzin. Więźniowie musieli stać równo w szeregu niezależnie od pogody. Kto się wyłamał z szeregu był zabijany.

Strażnicy dla zabawy potrafili zastrzelić albo zakatować więźnia. Więźniarki gwałcili kiedy mieli na to ochotę o ile komendant nie widział. Często wybierali sobie dziewczyny do "zabawy" zaraz po przyjeździe wagonów i takie odprowadzali przy pierwszej okazji, zabawiali się a potem wysyłano je z resztą do komory gazowej.

Jedyne czego w obozie nie brakowało ty były insekty. Prycze się aż od nich roiły. Poza tym nie można było chodzić do ustępu kiedy się komu zachciało dlatego często wokół baraków leżały nieczystości. Niemcy czasem urządzali tez sobie zabawę zmuszając więźniów do biegania po dziedzińcu. Kto padł ze zmęczenia był bity na śmierć.

Tego wszystkiego zabrakło w tej laurce. Zamiast tego mamy słodziutką historyjkę bez żadnego związku z rzeczywistością.

Dziadek opowiadał mi jak było w obozie kiedy jeszcze żył i uważam że należałoby nakręcić prawdziwy film o tym co się tam działo i ile wysiłku oraz woli trzeba było żeby tam przetrwać, a ile więcej żeby nie dać się złamać.

Film dostaje ode mnie 1 za fałszowanie historii.

ocenił(a) film na 6
SirDrX

Ten film się fajnie ogląda jako dreszczowiec w połączeniu z kinem akcji ale walorów historycznych to w tym filmie rzeczywiście trudno dostrzec. :-)

SirDrX

Nie napisales w jakim obozie był dziadek. Byly wieksze mniejsze obozy, podzielone na sektory. Żydzi na komanda itp. Ci co do gazu szli mieli golone głowy. W Sobiborze akurat wiezniowie nie chodzili w pasiakach. Tak jak w filmie jest pokazane, pozwalano przezyc jedynie tym, ktorzy mieli fach. Higiena nawet w Auschwitz była nakazana przez esesmanow gdyż bano sie wybuchu epidemii. Film faktycznie jest lekko przekoloryzowany, ale nie jest jakos mega zakłamany. Bardziej bym tu sie przyczepił gry aktorskiej no i samego filmu.

ocenił(a) film na 5
SirDrX

Ocalaly z Hokokaustu, uczestnik powstania w Sobiborze, Thomas Blatt, pisze, ze wiezniowie w obozie nie mieli pasiakow, a ich zycie nie bylo przepelnione wyczerpujaca praca jak w Auschwitz, gdyz albo byli od razu kierowani do komory gazowej, albo byli przydatni. Tym roznil sie oboz zaglady Sobibor od obozu w Auschwitz, ktory byl i obozem zaglady i koncentracyjnym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones