zdaniem jeden z najbardziej niedocenionych polskich filmów. Myślę, że gdyby był kandydatem do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny stanowiłby poważną konkurencję dla Uczty Babette, duńskiego filmu który w tym czasie zwyciężył. Niesamowite studium ludzkiej natury, psychologii. Oddanie treści metafizycznych na...
W zasadzie gra Bernadetty Machały-Krzemińskiej (bladego pojęcia nie mam, czy dobrze
odmieniłam) też nie jest powalająca, ale może taka miała być, może Milka miała być taka nieco
otępiała, dziecinna i powoli dopiero dojrzewająca, za to nieudane monologi Szapołowskiej i to jej
śmieszne "zaskoczenie" kiedy odkryła...
Film niemal bez akcji, prawie bez słów, ledwie z 6 aktorami. I to wystarcza, by wypełnić treścią i formą całe 100 minut. Do tego dochodzi świetna muzyka i znakomite zdjęcia. Generalnie brak jest informacji, gdzie go kręcono, ale ja poczyniłem pewne ustalenia. Zainteresowanych zapraszam na www.przez6kontynentow.pl do...
więcejWyobrażam sobie, jaki musiał być jego odbiór w kinach, 30 la temu, kiedy powstał. Sceny nagości rewelacyjnie malowane światłem, atmosfera i muzyka porównywalne chyba tylko z filmami Kolskiego, wymowny i intrygujący plakat i niepowtarzalny, urzekający klimat polskiej przedwojennej wsi. I gęstość uczuć. Oglądałem go w...
więcejto fascynujące jak w polskich filmach budowane jest napięcie, klimat, pobudzenie, jak zwał tak zwał, ta gra kolorami, ta przyprawiająca o dreszcze muzyka, no i obowiązkowo w całej tej pięknej scenerii, wokół zimnego nieba, brudnych chałup, hasające dziewczęta, chyba to wszystko nie tak miało wyglądać...