Ja bym powiedział, że film ten po prostu się zestarzał. W 1993 roku był on bardzo brutalny co w westernach zbyt często się nie zdarzało. Wydaje mi się, że twórcy chcieli zrobić coś w stylu Bez przebaczenia Eastwooda, pokazać, że tamte czasy nie były takie kolorowe jak to pokazywali w Siedmiu wspaniałych. Różnica między filmem Eastwooda a Tombstone to przede wszystkim to, że główni bohaterzy nie są jeszcze zdemoralizowani i początkowo opierają się nawet przed zabiciem przestępcy i to jest chyba główny powód dlaczego Bez przebaczenia jest lepszym filmem, ale nie można również powiedzieć, że jest to zły film i ocena 3 na 10 wydaje mi się, że nie co za niska, ale dobra nie oceniam każdy ma swoje zdanie. Chciałem tylko powiedzieć, że w sumie to nie jest aż tak banalny film. W dodatku jest bardzo dobrze nakręcony, a aktorzy dają radę.